W końcu mam chwilę wolną, żeby wstawić zdjęcie. Sernik bardzo smakował ale towarzystwo podzieliło się na dwa obozy, czyli za mało słodki i wystarczająco słodki
IMO był ciut za mało słodki, ale moja opozycja stwierdziła, że na tak gorący dzień (a w parną sobotę go jedliśmy) jest bardzo dobry, orzeźwiający i mocno owocowy. Faktycznie, smak jagód jest bardzo wyraźny i bardzo fajny. Polewy mogło byc więcej, bo nie była biała ale lekko fioletowa, no i te nieszczęsne pęcherzyki na wierzchu
To chyba przy rzadszej śmietanie się tak robi, bo robiąc sernik truskawkowy Olcieek użyłam do polewy jogurtu bałkańskiego, ostrożnie go mieszałam z cukrem i tam pęcherzyki nie powstały. Spód z dodatkiem migdałów jest świetny, ja dodałam garść płatków migdałowych i jednak podpiekłam spód osobno przez 10 min. w 200*C. Sernik na pewno do powtórki
Aha, w rzeczywistości on nie jest tak odjazdowo fioletowy jak na poprzednich zdjęciach, moje też jest żywsze choć go nie obrabiałam poza zmniejszeniem. Naprawdę kolor jest raczej zgaszony, fioletowy ale nie tak intensywny.
EDIT: Dołączam zdjęcie oddające najlepiej rzeczywisty kolor sernika:
