Makowiec wg Zofii Nasierowskiej

Elzunia

Well-known member
Kwi 8, 2011
5,180
593
113
A ja juz widze taki tekst "dobrze dziewczynki, zebyscie nie mialy zbyt duzego stresa to przyznaje sie, ze fotki troszke poprawilam (ale tylko troszke) tzn dodalam po dwa zwoje i "wyrownalam linijka" mak zeby byl rowniutenko rozlozony". Cinko? Co Ty na to?
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Jeszcze trochę poswiecilam po wierzchu, żeby ladniej błyszczało na zdjęciu ....
icon_biggrin.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
O nie nie nie, miałabym się wyprzeć mojego powodu do dumy?
zahnlos.gif
za nic!
icon_lol.gif


To jest efekt wielu moich prób i błędów, oraz wziętych do serca świetnych rad innych wykonawczyń makowca - ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć dzięwczeta i też wam i zwoje i i kształty wyjdą takie jak chcecie, a połysk pochodzi z polewy z żelatyną, jest łatwiutka - polecam
fiesgrins.gif
icon_lol.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Nadzienie można robić różne (żeby się nie znudziło
icon_wink.gif
) - marcepan, masa orzechowa, nawet marmolada jak ktoś lubi może być - jedyna zasada że nadzienie musi być dość gęste, żeby przy zwijaniu nie uciekało z ciasta i żeby całość trzymała formę rolady. Można eksperymentować do woli
icon_biggrin.gif
 

Marg

Well-known member
Wrz 23, 2008
17,678
78
48
Ślubny oświadczył, że ma alergię na mak.
fiesgrins.gif
No i dobrze. Ale strucli orzechowej też nie dostanie. Na wypadek, gdyby miała go zalergizować. O dzięki wam, pradawni bogowie
icon_lol.gif
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0

Marg

Well-known member
Wrz 23, 2008
17,678
78
48
Zrobię z marcepanem, ale z góry postawię diagnozę.
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
Makowce Cinki śliczne, ale przyznam, że mnie się bardziej podobają takie kształtu Joanny
icon_wink.gif

Moje podobne. Zdjęcie uchowanego kawałka
mniam.gif


dce57504e021b1b3gen.jpg
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,390
3,675
113
samanta @ 27 Dec 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1555073Mnie się zdaje że nie chodzi ani o wanilie ani o cytryne, tylko ... Wigilia to wigilia i ma być zawsze taka, jak w dzieciństwie
icon_biggrin.gif

Im chyba bardziej chodziło o kształt, bo moje dotychczas były z foremek, czyli raczej kanciaste a nie okrągłe. Dla moich dzieci takie okrągłe to są kupne, ze sklepu czy z cukierni, a prawdziwe, domowe, jak babcia i mama piekła, to są takie właśnie z foremek
icon_biggrin.gif
A, to ten w oryginale jest jak najbardziej z foremek - też tak piekłam, dopóki dzięki cinkom nie zaczęłam eksperymentować z zawijaniem.
icon_smile.gif


.agatka. @ 29 Dec 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1555335Makowce Cinki śliczne, ale przyznam, że mnie się bardziej podobają takie kształtu Joanny
icon_wink.gif

Moje podobne. Zdjęcie uchowanego kawałka
mniam.gif
Bardzo ładny. U mnie też już końcówka została, więc niewykluczone, że na Nowy Rok upiekę nowe.
icon_smile.gif
 

AGA2312

Member
Lip 3, 2011
26
0
0
Witam miłe panie,
faktycznie przepis na ciasto bardzo fajny-pierwszy raz robiłam taki makowiec.
No i prawdą jest że o wiele łatwiej jest ciasto rozwałkować a po nałożeniu maku zwinąć,nie rozłazi się tak jak tradycyjne drożdżowe.
A i świeżość według mnie zachowuje o wiele dłużej jak drożdżowe.

Pierwszy raz zawijałam w papier-naczytałam się to eksperymentowałam,ale troszku za długo je piekłam (niestety w papierze nie widać
jak ciasto wygląda ) ale przy przepisie napisałam sobie już na przyszłość aby krócej piec.


3.jpg


Nie mam pojęcia czemu zdjęcie dodaje mi do góry nogami
gruebel_2.gif
 

Załączniki

  • 3.jpg
    3.jpg
    1.4 MB · Wyświetleń: 4

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Dużo maku, piękne zwoje - śliczny
daumen.gif
podobny do Agatkowego
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

AGA2312

Member
Lip 3, 2011
26
0
0
Chciałam te moje makowce jeszcze polukrować,tak mi się marzyły takie bielutkie ale niestety lukier mi nie wyszedł.
Zagotowałam wodę z sokiem cytrynowym dodałam cukier puder i mieszałam ,mieszałam a ciągle była taka twarda kula jak bardziej podgrzałam to się rozpuściło całkiem,efekt był taki że wylałam to dziecku na papier i miał lizaka.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,390
3,675
113
Niepotrzebnie gotowałaś ten cukier. Najprościej jest do cukru pudru dodawać niewielkimi porcjami sok z cytryny/pomarańczy lub odrobinę wrzątku i ucierać/mieszać do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Można też dodać łyżkę roztopionego masła, jak np. w tym przepisie:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1...hl=pomara%F1cz*
Cukier się gotuje, jak chce się uzyskać karmel.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

AGA2312

Member
Lip 3, 2011
26
0
0
Nigdy nie robiłam takiego lukru tylko z białkiem i dla tego ta wtopa,ale dzisiaj przeglądałam strony i doszłam do tego iż za mało ucierałam.
Ale nic straconego,jak będę piekła jakieś ciacho które będzie można polukrować to zaraz wypróbuje.Teraz niestety trzeba trochu popościć bo po Świętach to jest 2 kg +,
tak to jest jak się człowiek naczyta po cin cinie a potem napiecze,bo u nas to królują tylko słodkości,rodzinka nie chce nic innego.

Ale mam jeszcze pytanie co do małych ciasteczek-pierniczków,jak się kupuje to są one tak cieniutko polukrowane,aż przeźroczyste-czy to też tym lukrem,czy on szybko zastyga w garnuszku którym go zrobię. No bo jak lukrowaliśmy pierniczki to całe popołudnie.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,390
3,675
113
Jeśli lukruje się ciastka czy ciasta jeszcze gorące, lukier zastyga na nich błyskawicznie w postaci takiej przezroczystej tafli.
W naczyniu oczywiście nie zastyga tak szybko.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,636
1,180
113
Aga, dzisiaj piekłam dużą partię pierniczków z różnych przepisów i lukrowałam ciepłe pierniczki lukrem z pudru i nalewki cytrynowej (dość płynnym ale nie wodnistym). Szło migiem. Kiedy dwie blachy siedziały w piekarniku to wyjęte polukrowałam i wykrawałam kolejne ciastka. Mam silikonowy pędzel ale to bez różnicy. Moim zdaniem, wygląd powłoki zależy od gęstości lukru. Im rzadszy tym bardziej przezroczysta powłoka.
Jeżeli robię lukier z wodą to daję kilka kropli miętowych (nie żołądkowych!!! bo będzie gorzkie).