syso, dodaje piane z bialek ubita na koniec do masy makowej i delikatnie meiszam... przepraszam, nie zauwazylam ze tego nie wpisalammam nadzieje ze zdazylam.![]()
pzdr
yennJa piekąc nie dodałam (bo nie dopisałaś tego jeszcze), ale i tak część makowa była dobra i gęsta w sam raz. Tylko białka mi zostały![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.