Gofry lekkie i chrupiace

[Akulka]

Witaj Scio

Zapraszam cie do przywitania się w wątku Jedyny sluszny watek powitalny
Odzywaj sie częściej na forum

 

[mamuska_samuska]

index.php?act=findpost&pid=508587My dziś na obiad mieliśmy wersję z szynką, serem i ziołami prowansalskimi.. Pyyycha!

No i nadtchnelas mnie .......... muffiny nadziewam, inne nadziewam, a na gorfry zawsze klade na wierzch, no chyba, ze ser czy owoce, a toc mozna wiecej sprobowac. Te gofry uwielbiam, zwykle robie wg. tego przepisu, bo wychodza wspaniale. Musze pomyslec o wsadzie, hmm .... grzybki, cebulka? Dzieki Tobatka!!!

 

[laura]

Dzis skusilam sie na wykonanie gofrow.Wielokrotnie juz robilam z innych przepisow i z reguly pseudo wypieki ladowaly w koszu.Myslalam,ze to wina gofrownicy,mam slabiutka Holdena 700W.Okazalo sie,ze to przepisy trafialy mi sie nieodpowiednie.
Bajaderko,twoje gofry to poezja,nie musze natluszczac maszynki,one slicznie odchodza.Sa nieprzyzwoicie chrupiace.Mloda siedzi i zajada jeden za drugim,a w domu zapach niebianski.Oglaszam wszem i wobec ze GOFRY BAJADERKI TO SA NAJLEPSZE GOFRY POD SLONCEM.Dziekuje za przepis

mala sugestia:zamiast mleka dalam wode mineralna niegazowana (ze wzgledu na diete bezmleczna mlodej)oraz dosypalam 1/2op.cukru waniliowego

 

[Bea73]

ojjj... dziewczyny... no i zaczynam miec ochote na maszynke do gofrow i do lodow... a wczesniej (znaczy kiedy nie znalam cina

) nawet mi to do glowy nie przyszlo...

 

[play_GirL]

mi gofry wcale nie wyszly takie lekkie i chrupiace chyba cos zrobilam nie tak, albo mam nie zbyt rewelacyjna gofrownice

 

[Tobatka]

My dziś na szybko zrobiliśmy sobie z Piotrkiem z połowy porcji (z czego połowy nie ma kto zjeść, bo wyszło nam 6 gofrów, ja pochłonęłam dwa, Piotrek jednego - reszta poczeka na męża

)...

Wyszły takie:


A tak się je zajadało:

 

[Moniak]

No właśnie je zrobiłam z połowy porcji. Ładnie sie przyrumieniły, zaraz po zdjęciu z maszyny były chrupiące, ale czemu szybko "więdły"? po chwili robiły się miękkie

Dodałam odrobinę cukru i mleko z wodą, może dlatego? Ale smaczne z lodami

 

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=558260No właśnie je zrobiłam z połowy porcji. Ładnie sie przyrumieniły, zaraz po zdjęciu z maszyny były chrupiące, ale czemu szybko "więdły"? po chwili robiły się miękkie

Dodałam odrobinę cukru i mleko z wodą, może dlatego? Ale smaczne z lodami

Dziwne, one po odparowaniu wlasnie robia sie chrupkie.

 

[Tobatka]

Nasze były chrupiące i delikatne i puszyste... I tak się trzymały jeszcze z godzinkę po pieczeniu, potem złapały więcej wilgoci i częściowo zmiękły....

 

[Moniak]

I tak były smaczne, a popróbuję jeszcze, bo nam posmakowały... Może ciasto za rzadkie było? bo jakoś takie luźne mi wyszło. Jaką ma konsystencję Wasze ciasto? I moja maszyna to nie klasyczne kwadratowe gofry, tylko okrągłe, połączone ze sobą serduszka, o mocy 850 wat, więc chyba nie tak maleńko?

 

[Boshka]

Moniak, a ty na pewno je ladnie odparowalas na kratke czy czyms takim przez pare minut?

A nie polozylas ich czasem od razu na talerz?

 

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=558549I tak były smaczne, a popróbuję jeszcze, bo nam posmakowały... Może ciasto za rzadkie było? bo jakoś takie luźne mi wyszło. Jaką ma konsystencję Wasze ciasto? I moja maszyna to nie klasyczne kwadratowe gofry, tylko okrągłe, połączone ze sobą serduszka, o mocy 850 wat, więc chyba nie tak maleńko?

Ono jest luzne, ale takie puchate. W koncu ma ubita piane.

Co do gorfownicy, to o ile dobrze kojarze, to serduszka nie maja za glebokich wglebien (ale tekst

). Byc moze to ma tez wplyw na ostateczny efekt. Mozliwe tez, ze za szybko wyciagalas gofry (chociaz w to akurat watpie).
Jednak co najbardziej mi pasuje, to... czy natluszczalas gofrownice ?

 

[Moniak]

Gofrownica była natłuszczona, rowki serca rzeczywiście mają płytkie,ale fakt - kładłam je na talerzu

głupia ja, jakoś nie pomyślała

m o odparowaniu. Poprawię się!

 

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=558852Gofrownica była natłuszczona, rowki serca rzeczywiście mają płytkie,ale fakt - kładłam je na talerzu

głupia ja, jakoś nie pomyślała

m o odparowaniu. Poprawię się!

Pytalam o natluszczanie, bo (bynajmniej w przypadku mego dezala) dziala to na niekorzysc gorfa ! Przed pierwszym gofrem raczej smaruje delikatnie i cienko, ale kolejne juz nie i te pierwsze sa zawsze zdecydowanie mniej chrupkie.

 

[Tobatka]

Ja spryskuję tak co 3-4 wsady gofrownicę..

A kratka jednak to podstawa, dlatego tak szukałam mojego "stojaka na gofry" i teraz się cieszę, że mam i to taki, który od razu na stół mogę podać między gości

 

[JotHa]

Z braku kratki mozna tez kombinowac ustawiajac (bynajmniej te prostokatne), jak karty (stykac gornym brzegiem), gdy buduje sie domki z kart

 

[Moniak]

W mojej gofrownicy jest napisane, żeby natłuścić przed pierwszym użyciem a potem już nie. Przecież tłuszcz jest w cieście

 

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=558914W mojej gofrownicy jest napisane, żeby natłuścić przed pierwszym użyciem a potem już nie. Przecież tłuszcz jest w cieście

Pewnie to odparowanie

 

[Tobatka]

W gofrownicy też pisali o 1 razie, ale ja zazwyczaj wszystko robię po swojemu

Jak nie miałam stojaka, to wykorzystywałam kratkę taką do biszkoptów lub stawiałam na desce do krojenia (mam taką ażurową, pod którą jest tacka na okruszki) ja pisała JotHa - jak domki z kart

 

[Moniak]

Okej, następną razą

będę pamiętać o kratce