Krajanka piernikowa z marcepanem i powidlami

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
Podziwiam szczerze wszystkich, którzy zrobili tą krajankę - jest ona tak niesamowicie pracochłonna, że z tego wszystkiego zrobiłam tylko pastę migdałową i wsadziłam do pieca. Zupełnie zapomniałam o dalszych składnikach masy migdałowej - jakieś zaćmienie umysłu miałam.
A rozwałkować to ciasto na taki ładny prostokąt graniczy wręcz z cudem. Dziwiłam się dlaczego nie chce mi się rozsmarowywać ta masa na cieście i jest taka twarda
icon_sad.gif
Dopiero gdy ją wstawiłam do pieca to rzuciłam okiem na przepis i się w łeb trzasnełam
4008eg.gif

A lukier zupełnie nie dawał się rozsmarować- rozpaćkałam go trochę na powierzchni.
Czyli jutro znów robię krajankę - ciekawe co znów pomylę
icon_sad.gif

Tak to jest jak się robi kilka rzeczy na raz
3675sy.gif
ciastek imbirowych naprodukowałam hurtowo i krajankę orzechowo-karmelową i obiad

3413ks.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0

yenulka

Member
Lis 16, 2004
4,354
1
0
kaska, witaj w klubie :mrgreen: ja tez sie narobilam jak dziki osiol, efekt mnie nie zadowala a lukier to palcem rozprowadzalam bo zadne narzedzie kuchenne mu nie dalo rady :mrgreen:

pzdr
yenn
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
A też miałaś to ciasto takie twarde po paru godzinach?
Moje jest jak kamień-chciałam dziś odkroić kawalątek na spróbowanie i omało noża niepołamałam
icon_sad.gif
 

yenulka

Member
Lis 16, 2004
4,354
1
0
pieklam w sobote... po przestudzeniu odkroilam brzeg z jednej strony i malo sobie na nim zebow nie polamalam :mrgreen: - wiec zostawilam wszystko w diably do niedzieli - w niedziele pociachalam na kawalki (juz troche lepiej szlo) wciepalam do puszki i nie zagladalam od tamtej pory... chyba sie boje :mrgreen:

pzdr
yenn
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
Ja też bojam.
 

yenulka

Member
Lis 16, 2004
4,354
1
0
ja mam taki perfidny plan... nie zagladac do czwartku - a potem to niech sie dzieje wola nieba :mrgreen: drugiej i tak juz nie zdaze zrobic :mrgreen:

pzdr
yenn
 

yenulka

Member
Lis 16, 2004
4,354
1
0
ja swoja rano sprobowalam... faktycznie, zmietkla :mrgreen: ale matko boska jakie to slodkie :mrgreen:

ja chyba sobie daruje drugie podejscie :mrgreen:

pzdr
yenn
 

yenulka

Member
Lis 16, 2004
4,354
1
0
ja tez dalam mniej cukru niz w przepisie - moze dlatego ze nie dalam calego sloika powidel wydaje sie zbyt slodkie? szkoda ze o tym nie wiedzialam.

ja mysle ze to ciasto jest swietne - tylko nie dla mnie :mrgreen:

pzdr
yenn
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
Dziś podczas krojenia zjadłam i jest pyszne. Zupełnie nie zaszkodziło to, że do pasty marcepanowej nie dodałam 6 składników :lol: A powideł zgodnie z radą Agalu dałam cieniutką warstwę, tak tylko posmarowałam, a migdałków jest około półcentymetra - nie jest za słodkie-takie w sam raz
icon_smile.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
Beczałam bo się jak dziki wół urobiłam-palce udziabane od dziergania migdałów ze skóry, bąble od krojenia, więc jakby było niedobre to bym się wściekła chyba.
 

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
3
0
Beczałam bo się jak dziki wół urobiłam-palce udziabane od dziergania migdałów ze skóry, bąble od krojenia, więc jakby było niedobre to bym się wściekła chyba.
kasha, bidulko - rzeczywiscie strasznie sie urobilas! Podziwiam wytrwalosc, ja przy pierwszym bablu wyrzucilabym wszystko w diably :shock:
Az odetchnelam z ulga, ze chociaz Ci smakuje - jakas rekompensate masz przynajmniej :mrgreen: :wink:
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
3
0
Bajaderko, ale to cud, że po niedodaniu żadnych składników z pasty krajanka jest taka pycha
 

Graz

Member
Gru 2, 2004
13,816
1
38
A ja Wam zdradzę, że z uwagi na totalny brak czasu, dwóch maluchów petających sie pod nogami, a także dostepność produktu, który zaraz nazwe z imienia, do krajanki dodaję marcepan. I wychodzi pycha. I wcale nie jest za słodkie, bo oczywiście jak zawsze i wszędzie zmniajszam ilość cukru.

Właśnie robie drugą krajankę w tzw. międzyczasie.
Graz
 

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
A ja wyprodukowalam paste marcepanowa, ale i tak ja lacze z marcepanem, bo moj maz za marcepan pokroic by sie dal, wiec musi byc gruba warstwa.
Pierwsza krajanka znikla, bo chlpo albo podkradal, albo wyprosil, a ja jak otwieralam puszke, to krecilo mi sie w nosie od cudownego aromatu i tez musialam zjesc
Wczoraj upieklam druga. Odkrylam jeszcze jeden sloiczek powidel sliwkowych od mamy, to bedzie teraz jeszcze pyszniejsza.
Brzegi byly twarde, ale srodek cudownie miekki. I tym razem do lukru dodalam troche soku cytrynowego.
Mniammm, juz sie nie moge doczekac degustacji...
 

Graz

Member
Gru 2, 2004
13,816
1
38
To zadziwiające - za pierwszym razem ciasto było zwięzłe i twardawe, trudno było rozwałkować. Za drugim razem - ciasto prawie lejące.... :shock:
Czy to może byc sprawka odrobiny sztucznego miodu :oops: - zabrakło mi naturalnego, a w sklepie były same ogromne słoje, więc kupiłam malutki sztuczny za 2,50 . Może to ten miód tak ciasto upłynnił....

Ale druga krajanka tez pyszna wyszła, no i teraz jest zsznsa, że dotrwa do świąt!
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy