Krajanka piernikowa z marcepanem i powidlami

[lemoniada]

Skanno, zadam jeszcze pytanie - a ten marcepan to nie przyklei się do stolnicy czy wałka? da się potem toto jakoś przenieść na ciasto?

ale mam pietra że coś zrąbię...

 

[lemoniada]

Skanno, zadam jeszcze pytanie - a ten marcepan to nie przyklei się do stolnicy czy wałka? da się potem toto jakoś przenieść na ciasto?

ale mam pietra że coś zrąbię...

 

[skanna]

Skleroza mnie dopadła, ale chyba posypywałam go leciuteńko mąką.

 

[joannas]

Kupiłam migdały, sama będę robiła marcepan. Upiekę krajnakę dopiero w przyszłym tygodniu

 

[Doruśka]

wczoraj piekłam, to pamiętam( chociaż podobno traci się pamieć krótkotrwałą- na blaszkę jak w przepisie dałam dwie paczki masy z lidla, czyli 400g. wałkowała się cudnie, lekko podsypana mąką, ale naprawdę lekko- ja wałkuję na silikonie

a w ogóle to zapomniałam polukrować i co teraz???

 

[BeataSz]

no to będzie nielukrowana

albo poukładaj kostki krajanki obok siebie na tacy i polukruj takie już krojone.

 

[małgośka79]

index.php?act=findpost&pid=1378442wczoraj piekłam, to pamiętam( chociaż podobno traci się pamieć krótkotrwałą- na blaszkę jak w przepisie dałam dwie paczki masy z lidla, czyli 400g. wałkowała się cudnie, lekko podsypana mąką, ale naprawdę lekko- ja wałkuję na silikonie

a w ogóle to zapomniałam polukrować i co teraz???

Ja z pelna premedytacja nie lukrowalam, zeby bylo mniej kalorycznie

 

[lemoniada]

Dobra, zadam kolejne pytanie osiołka...

po co się tą krajankę kroi przed zapuszkowaniem?

 

[Cinka]

Żeby była już przygotowana do podawania, no i w całości się w puszcze raczej nie zmieści - chyba że ktoś ma taką płaską i dużą puszkę

 

[lemoniada]

No i zrobiłam

użyłam marcepanu-gotowca, rozwałkował się bez problemu. Krajanka była miękka od razu, a po polukrowaniu... rozpływa się w ustach.
Do ciasta weszło dokładnie tyle mąki ile w przepisie.

 

[orelia]

A czy teraz nie jest już trochę późno na zrobienie?
W pierwszym poście jest zaznaczone że powinna posiedzieć kilka tygodni?

 

[lemoniada]

index.php?act=findpost&pid=1380271A czy teraz nie jest już trochę późno na zrobienie?
W pierwszym poście jest zaznaczone że powinna posiedzieć kilka tygodni?

Nie jest za późno - jeśli ma zmięknąć, to zmięknie w maksymalnie dwa dni, jak ją porządnie polukrujesz i zapuszkujesz

 

[Maryna]

Zupełnie nie rozumiem jak Wam to idzie bezproblemowo. Jak to marcepan rozwałkować? Wyszedł mi lepki jak powidła. Rozsmarowałam go na cieście, które wcale nie dało sie wałkować. Jakim cudem można wcisnąć trzy i pół szklanki mąki do wrzącej masy cukrowo-miodowo-maślanej? Ja nie potrafię, Zrobiły mi sie twarde grudy.

Marcepan pyszny.

 

[Cinka]

Miałam takie same przeboje z tą krajanką

https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...st&p=638329

 

[Maryna]

Agnieszko, gdybym dokładnie przeczytała cały wątek to pewnie bym nie piekła tej krajanki po poznaniu Twoich trudności. Za piernikami nie przepadam ale marcepan kusił mnie bardzo. Mogłam sobie po prostu kupic jeszcze jeden batonik. No nic, pewnie więcej nie będę tego ciasta piekła. W wątku rzuciły mi się w oczy jedynie posty pochlebne. To, co mi w końcu wyszło nie jest złe, kawałeczek spróbowałam. Mam nadzieję, że się upiekło wewnątrz, bo na bokach nie jest surowe. Słodkie straszliwie. Szukałam smnaku dzieciństwa w tej krajance ale to nie to. Może "kopytka" piernikowe byłyby smakowo bliższe, ale już dam sobie w tym roku spokój. Sama tego nie zjem a nie mam komu podarować.

 

[Hiena]

Korzystam z gotowego marcepanu, który wałkuję do formatu ciasta przez folię spożywczą.
A z ciastem roprawia się KA bezproblemowo. Przekładam masę miodową do michy i dorzucam resztę składników.
W tym roku kupiłam kiepski miód, ciasto wyszło twarde.

 

[Cinka]

Zjesz, zjesz

po kawalątku do kawy, albo bedziesz częstować ewentualnych gości - to może długo poleżeć, więc pośpiechu nie ma - a część możesz też zamrozić.

Ja po swoich niepowodzeniach zniechęciłam się na dobre - nie piekłam jej już więcej ani razu.

 

[Doruśka]

Maryna) mi wyslij

)takie kopytka to by było coś (piernikowe ma sie rozumieć

 

[skanna]

index.php?act=findpost&pid=1380334Ja po swoich niepowodzeniach zniechęciłam się na dobre - nie piekłam jej już więcej ani razu.

Jestem w szoku - toć to jedno z najłatwiejszych ciast świątecznych. Jedyny warunek - nie dowalić od razu całej mąki, tylko sypać po trochu - ciasto musi mieć konsystencję plasteliny.

Doruśka, chcesz przepis na piernikowe kopytka?

 

[BeataSz]

ja pamiętam, że kiedyś też miałam strasznie twarde ciasto, ledwo mikser dał radę wymieszać, potem jakoś udało mi się zagnieść i rozwałkować. Sama masa marcepanowa jest miękka, zawsze wykładam łyżką i rozsmarowuję na cieście ( gotowego marcepanu nigdy nie miałam), no a całość potem jest bardzo smaczna i miękka, no i dla mnie wcale nie za słodka ( ale ja do ciasta bakalii żadnych nie daję, a do marcepanu zawsze tylko sok z cytryny)