Krajanka piernikowa z marcepanem i powidlami

[Paulinka]

A ja dziś piekę drugą krajankę, tym razem z orzechami włoskimi

żeby nie było- poprzednia grzecznie leży w puszce, zniknęło tylko kilka kawałków

 

[Agata]

Ja też niebawem się zabiorę za krajankę, pierwszy raz

i jak oglądam te wasze zdjęcia, to mam nieodparte wrażenie, że jedna krajanka to stanowczo za mało

może by tak jeszcze w wersji orzechowej zrobić...
A i chciałabym się upewnić czy z jednej porcji ciasta pieczecie krajankę na blaszce zwykłej czy dużej piekarnikowej?

 

[Kaśka]

a ja to co odkroiłam z boków pożarłam dziś w nocy - wcale nie było twarde - rozpływało się w ustach - muszę głęboko schować część przygotowaną na Święta

 

[Paulinka]

Mi ta krajanka nawet na drugi dzień się ciężko kroi, bo wierzch chyba się za bardzo wysusza- nie jest może twarde jak kamień, ale trzeba trochę siły włożyć w to i nie zawsze równo wychodzi- w każdym razie ja w blaszce, na papierze ładuję w folię alu, woreczek foliowy i na tydzień-dwa do spiżarni. Potem jak zmięknie to kroję i puszkuję, a lukruję przed samym podaniem, bo za pierwszym razem lukier po dwóch dniach w puszce mi się "spocił" i zbrązowiał, zbyt pięknie to nie wyglądało

 

[reniam]

Moja krajanka też się ciężko kroiła,a oto efekt

 

[Joanna]

A moja kroiła się wyśmienicie - piekłam ją wczoraj wieczorem, a już dziś była miękka i rozpływająca się w ustach.

Nie wiem, gdzie ją schować, by dotrwała do świąt....

index.php?act=findpost&pid=394715A i chciałabym się upewnić czy z jednej porcji ciasta pieczecie krajankę na blaszce zwykłej czy dużej piekarnikowej?

Piekłam na dużej, z wyposażenia piekarnika. I choć przed pieczeniem ciasto miało przepisowe 20 cm ( mierzyłam!

), to upieczone zajmowało całą blachę.

 

[Ilona]

To się doczekałam

 

[jaxja]

Joanno, wg jakiego przepisu robiłaś swój lukier?

 

[Agata]

index.php?act=findpost&pid=395899A moja kroiła się wyśmienicie - piekłam ją wczoraj wieczorem, a już dziś była miękka i rozpływająca się w ustach.

Nie wiem, gdzie ją schować, by dotrwała do świąt....

Piekłam na dużej, z wyposażenia piekarnika. I choć przed pieczeniem ciasto miało przepisowe 20 cm ( mierzyłam!

), to upieczone zajmowało całą blachę.

Joanno dziękuję za odpowiedź

A zdjęcia utrwalają mnie w przekonaniu, że po prostu muszę zrobić krajankę

tylko narazie nie bardzo mam ją w co załadować, ale pracuję nad wysłaniem męża do ikei

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=395978Joanno, wg jakiego przepisu robiłaś swój lukier?

Wg przepisu Bajaderki, z koniakiem. Dodałam tylko trochę wody, bo z samym koniakiem był za gęsty i nie chciał się utrzeć.

 

[AnnaH]

A powiedzcie czy z mielonych migdalow kupnych mozna zrobic ta paste????cyz trzema je malakserem potraktowac(te cale)
i jesczze jedno, czytalam wlasnie o lukrze gdzie dodaje sie bialko.czy salmonella jest wowczas mozliwa czy wyschnie na tej krajance))).Pytam bo ja dzis machnelam tn lukier na pierniczki a teraz siedze i mysle

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=396136A zdjęcia utrwalają mnie w przekonaniu, że po prostu muszę zrobić krajankę

tylko narazie nie bardzo mam ją w co załadować, ale pracuję nad wysłaniem męża do ikei

Ja po zapełnieniu wszystkich puszek innymi ciasteczkami, zapakowałam ją do dużego plastikowego pojemnika ze szczelną pokrywką. Okazał się być idealnej wielkości - za "robotę" zostało jeszcze troszkę "boczków" do posmakowania.

index.php?act=findpost&pid=396284A powiedzcie czy z mielonych migdalow kupnych mozna zrobic ta paste????cyz trzema je malakserem potraktowac(te cale)
i

Kupiłam mielone migdały, ale okazały się zmielone dość grubo, więc je jeszcze dodatkowo potraktowałam MŁYNKIEM DO KAWY, który służy mi od lat do mielenia cukru na puder.

 

[Janka]

Krajanka jest piękna.
Mam jednak obawy czy u mnie da się ją przetrzymać.

 

[Paulinka]

Ja nie radze lukru z białkiem na tego typu rzeczy, mi po leżakowaniu w puszce kiedys paskudnie zżółkł i wysechł na kamień

 

[AnnaH]

Paulinko a jaki robisz, skoro mowisz ze potem kamien to moze i na pierniczki lepiej go nie robic-chodzi o lukier

 

[Paulinka]

No ja pierniczki i krajankę będę lukrować kilka dni przed Świętami, część zostawię w ogole bez bo i tak są słodziutkie i przepyszniaste

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=396583Krajanka jest piękna.
Mam jednak obawy czy u mnie da się ją przetrzymać.

Rób od razu z podwójnej porcji!

Codziennie zaglądam do mojej krajanki ponapawać się jej widokiem i zapachem i nie zauważyłam na razie żadnych zmian w materii lukru. Nie ciemnieje, ani nie znika ( chyba że w komplecie z całym ciasteczkiem

). Położyłam go cieniutką warstewką tylko po to, by stanowił chrupiący kontrast do mieciutkiego piernika. Cukru dałam tradycyjnie mniej niż w przepisie.

 

[AnnaH]

no wiec zrobilam i czeka sobie do jutra.
wyjadalam mase marcepanowa bo okazala sie pycha.Zrobilam sama ta paste (pomniejszylam ilosci cukru).
Juz czuje ze to bedzie staly przepisik w menu swiatecznym.Jutro puszkuje))) acha.Zrobilam tylko na polowie lukier, a druga czesc zostawilam pusta

 

[blandine]

ja też chcę...a mamy remont GIGANT-nieplanowany buuuuuuuuuu...w kuchni zostaly tylko rury

ja mam nadzieję,że wyrobimy się do 15 grudnia.......ja chcę krajankę

jedyne pozytywne,że chyba będzię nowy piec z elektrycznym piekarnikiem...takie światełko w tunelu koszmaru.....ehhhhhhhh jak Wam dziewczy zazdroszczę...........

 

[Joanna]

A ja musiałam zrobić jeszcze jedną porcję, bo poprzednia została w dużym stopniu nadszarpnięta przez niedzielnych gości...

Tym razem zmieniłam kolejość nakładania nadzienia - najpierw dałam powidła śliwkowe (a właściwie - śliwki w czekoladzie), a dopiero na nie - masę marcepanową.