Vermont Sourdough

[tatter]

Hazo, pewnie, ze mozna cos upiec i tatterowiec to dobry pomysl. Buncia trzyma swoj zakwas w lodowce i wyjmuje go raz w miesiacu...taki zakwas ma bardzo uboga flore i nawet jesli szkoda wyrzucac, to pieczenie na takiem zakwasie moze okazac sie jeszcze wiekszym marnotrawstwem.

O pokrywie (oryginalnie byla to ogromna miska ze stali nierdzewnej zakupiona w Ikei, ostatnio dorobila sie raczki custom made

), pisalam o tutaj

 

[Karina Cashel]

Tatter, czy mowilam Ci juz, ze piekne sa Twoje chleby?

Dzis tez upieklam vermoncki chlebus, bo mezus ma oslabiona watrobe i musi ciutke jesniejsze chleby jesc. Ja dojadam ukrainski, a on musi czekac na kanapki do jutra. A zapach w calym domu jest wrecz uwodzicielski

 

[tatter]

Karino, nie mowilas mi, pierwszy raz slysze

Vermoncki chlebus hihhihiihihi, brzmi wrecz pysznie!

 

[Karina Cashel]

Tatter, maluska prosba do Ciebie.
Strasznie mi sie ten Twoj Lees Sourdough podoba. Lubie takie jednofazowe chleby za ich prostote - patrz na moje zachwyty przy chlebie polskim (ktory np dzis znowu upieklam

)
Pomyslalam, ze zapytam sie fachowca - to mi oszczedzi niepowodzen w kuchni

Chcialabym zmodyfikowac Lees-ki chlebek do swoich macznych warunkow.
Jakie byc zapodala proporcje mak jesli zamiast maki zytniej razowej chcialabym uzyc zytniej sitkowej?
Powinnam zmienic hydracje zakwasu, prawda?
Sitkowej zamiast razowej powinnam chyba uzyc mniej potem do dodania, bo ona bardziej wode pije, czyli ile ???

Poradz, prosze!!!

 

[tatter]

Karino, bardzom zaszczycona, ze mas zochote na moj Lees S.

Zakwas z sitkowa przygotowalabym o takiej samej hydracji i taka smaka ilosc. To potem w ciescie wlasciwym kombinowalabym z tymi 90g - na te sama ilosc wody co w przepisie zaczelabym od 70g sitkowej.

 

[Karina Cashel]

Dzieki!
70g+
za-no-to-wa-lam

Ps. fajna ta Twoja zupka na rozgrzewke - uwielbiam mule - koniecznie musze wyprobowac

 

[Karina Cashel]

Plan planem a zycie zyciem.
Upieklam Lees-ki chlebek wg Tatterkowych rad, to znaczy mialam sie ich trzymac.
Od razu musialam jednak cos namieszac.
Zaczelo sie od zakwasu, zakwas 100% na mace sredniej zytniej to... cos strasznego. Lyzka nie moglam go wymieszac, taki byl sztywny. No i dolalam wody - przerobilam go na 150 %. Troche jednak chyba przedobrzylam i pozniej musialam dodac nie 70 a 90g maki zytniej sredniej i jeszcze potem podsypywac maka pszenna, bo mi si ciutke za mocno kleilo do lapek.
Suma summmmarum - pomimo moich zabiegow nie udalo mi sie go zepsuc

Wyszedl pyszny. No i latwiej sie go robi niz oryginal.
Wlasnie zezarlam 4 kromki z bialym serkiem i pomidorkiem. Pyszotka. Zdecydowanie do powtorki.

 

[Jeska]

Upieklam w sobote w nocy. Degustacja odbyla sie wczoraj. Ale mial sliczne dziury. Bardzo dobry. Polecam i dziekuje.

 

[Karina Cashel]

Upieklam dzis, po dluuuuugiej przerwie, bo ostatnio pieke tylko polski, polski i polski....
Polski zreszta tez upieklam, w sumie 5 bohenkow: 3 polskie i 2 vermonckie.
A nas tylko dwoje...

Zamroze, co mi tam i tak nam gora do poniedzialku wystarcza.

Chlebek posypalam makiem - dla odmiany.
Wspaniale mi sie udal, to chyba zasluga wyjatkowo pracowitego zakwasu, piekne wnetrze i wogole.

 

[tatter]

Jesko, Karino, bardzo sie ciesze. Vermont to pyszny chleb, a na jego bazie opracowalam przepis na Lees Sourdough, moze sprobujecie kiedys.

 

[yrsa]

Ja Lees Sourdough raz upiekłam. Pyszny wyszedł

 

[tatter]

QUOTE (yrsa @ 2 Jun 2010, 17:37 ) index.php?act=findpost&pid=984272Ja Lees Sourdough raz upiekłam. Pyszny wyszedł

To sie ciesze! Bardzo.

 

[Karina Cashel]

Ja tez raz zrobilam lees, bylam z niego baaardzo zadowolona.
Zazwyczaj to jaki chleb pieke zalezy od tego ile uhodowalo mi sie zakwasu. Jak zabralam za duzo do polskiego (a robie z podwojnej porcji) to mi wystarcza do vermockiego na starter. Jak mam caly pojemnik zakwasu, to w ruch idzie tatterowiec i inne jednofazowe chleby a z resztki znowu robie jakis dwufazowy chleb.
I tak bylo wczoraj upieklam tatterowiec - ode mnie masz piekarniczego nobla za ten przepis bo za kazdym razem "wywala nas z papuci", a z resztki dalo vermoncki.
Tatterowiec mi przerosl, szalal w cieplej kuchni i jak przyszlam z roboty to juz troche oklapniety byl, postanowilam go jednak upiec i ..... jest przepyszny, balam sie, ze bedzie za kwasny, ale jest przecudowny. Maz zabral go do roboty ze sloiczkiem miodu.
A tutaj upieczony wczoraj vermoncki chlebus:





I propozycja podania

z truskawkami i cukrem:

 

[Gucio]

index.php?act=findpost&pid=984059Jesko, Karino, bardzo sie ciesze...Vermont to pyszny chleb, a na jego bazie opracowalam przepis na Lees Sourdough...moze sprobujecie kiedys...

Tatter, a o jakiej pokrywie piszesz przy Less Sourdough

 

[tatter]

Guciu, pozwolisz, ze podam Ci linka - tutaj pisalam duzo o "pokrywie". Obecnie do miski owej dospawana jest raczka do wygodnego i bezpiecznego podnoszenia.

 

[Gucio]

Tatter

, jadę do Ikea szukać miski

 

[kornasia]

Po dlugiej przerwie znowu upieklam ten chlebek, jest absolutnie cudowny. Pieklam z polowy porcji, ostateczne wyrastanie bylo w lodowce, bo nie chcialo mi sie po nocy go piec.

 

[Gucio]

Ach te dziury

 

[nikka]

robiłam ten chleb na Wielkanoc, szczególnie smakował moim dziadkom, nie wiedziałam, że to Hamelman

poradziła mi go Polka [która z kolei wzięła przepis z Twojego bloga Tatter]

wstawiam zdjęcie

wiem, że ma duże dziury...

 

[nikka]

P.S. Czy te duże dziury to efekt niedokładnego odgazowania?