Rezultat wyszukiwania

Zostało mi z innych produkcji dokładnie 28 dag mąki tortowej, cóż było robić? ;) W dodatku znalazłam dziewicze foremki, o których zupełnie zapomniałam. :)

W czasach przedforumowych te książeczki też były u mnie w użyciu. :)

Bo zrobiłam je w prezencie urodzinowym dla synowej, świętującej w pierwszy dzień świąt. :) Ciekawa jestem tej smażonej warstwy makowej, napisz o niej coś więcej.

Też go dziś zrobiłam: Zapowiada się pysznie. Dwa blaty z ciasta staropolskiego, jeden makowo- orzechowy, przełożony w środku powidłem zrobionym z różnych suszonych owoców i pomarańczy. Następnym razem zamiast gotowych budyni dam skrobię kukurydzianą i ziemniaczaną, bo mimo dodania esencji...

Lepiej je zrobić bezpośrednio przed użyciem. Nie wymaga to dużo czasu, bo nie odstawia się go do wyrastania.

Niestety, to była tak zwana radosna twórczość z tego, co było w lodówce. :( Ale pasowałby do niego krem z mascarpone i mleka skondensowanego, albo jakiś krem kawowy. Na przykład taki: https://www.cincin.cc/threads/piernik-staropolski.10455/

Wymyśliłam sobie przekładaniec z blatów ciasta staropolskiego i makowego i wybrałam ten torcik w części lub całości na środkową warstwę (w zależności od tego, jak duży urośnie). Na razie trafił do piekarnika. Nie robiłam polewy, więc do ciasta dodałam dwie łyżki miękkiego masła i dwie kakao.

Ja bym ścięła tylko w obrębie spękań. Będzie ładniejszy wygląd i nagroda dla piekarza. ;)

Kilka dni temu przełożyłam swoje pierniki domowym powidłem zrobionym z różnych suszonych owoców* i pomarańczy, a dziś oblałam czekoladą: *żurawin, moreli, śliwek, daktyli i rodzynek

Są różne szkoły, ja nie obciążam.

Ja swoje zawinęłam w papier do pieczenia i włożyłam do pojemnika na ciasto.

Ja wolę przekładać wystudzone ciasto podgrzanymi powidłami. Można je wzbogacić drobno posiekaną kandyzowaną skórką pomarańczową i orzechami.

Zaczynam dziś od zalania koniakiem rodzynek, a przy okazji wyciągam dla przypomnienia na wierzch historię tego ciasta: https://www.cincin.cc/threads/drezden-stollen-drozdzowa-strucla-swiateczna.1971/post-640315 Będzie o czym opowiadać przy świątecznym stole. :)

Bardzo, bardzo smaczne, ale pracochłonne ciasteczka, zwłaszcza, jak się zaczyna od łuskania orzechów. Robiłam je z proporcji Agatki, ale smarowałam lukrem przed pieczeniem. Ciastka łatwo się wykrawało, co w przypadku tego typu ciasteczek nie jest oczywiste. Piekłam 10 minut w 170 stopniach (góra...

U Ciebie też jest taki drogi jak na Amazonie? Fajny przyrząd, ale cena z kosmosu. :) EDIT: Zostało mi trochę roztopionej białej czekolady z innych ciasteczek, więc pomalowałam nią pierniczki:

To taki drewniany picyngiel do nabierania ciasta i formowania pierniczków. O taki: https://www.amazon.pl/K%C3%BCchenprofi-piernik%C3%B3w-piernika-rozbijania-wypiek%C3%B3w/dp/B075NFX19W

Upiekłam. Mielonych orzechów włoskich, mąki (orkiszowej) i trzcinowego cukru dałam po 250 g, od siebie dołożyłam garść posiekanych orzechów i zamiast kandyzowanej skórki cytrynowej, drobno posiekane suszone morele. Plątał mi się bez przydziału kawałek marcepanu, to też go starłam do ciasta...

Fajne!

Superowy, beneficjentka była na pewno zachwycona. Na wierzch faktycznie można dać borówki amerykańskie w niebieskiej galaretce, ale te kolorowe groszki też wyglądają fajnie.

Dziękuję za wpisanie przepisu, zapowiada się pysznie. Mam ostatnio fazę na takie proste, regionalne zupy.