Biszkopt, który jest pyszny i niezawodny

Hichotka

Member
Lut 8, 2005
11,323
0
0
przypomnialo mi sie skad znam ten przepis z octem
nie wiem jak u hihihiiiii (kurczę te iiiii) ale przepis stosowala jeszcze moja babcia
ocet mial utrwalac twardosc piany ubitej z bialek i tym samym powodowac zeby sam biszkopt nie opadal
no przypomnialo mi sie
z tymi iiii to sama nie wiem ile ich jest :oops: heheeeee każdy pisze jak mu pasuje ;) ;) ;) i to mi się podoba :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
z tym octem też obiło mi się o uszy - pewnie coś w tym jest :roll: :roll: :roll:
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Właśnie upiekłam wyjęłam z piekarnika więc jeszcze nie wiem jaki jest w środku, ale widzę, że bardzo ładnie wyrósł. Tylko, że dodałam 1 jajko i troszkę więcej cukru i mąki w związku z tym, bo robiłam w tortownicy takiej 30cm średnicy a więc dużej i bałam się, że z 4 jajek może być za mały. Śmietanowiec będzie
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Wyszedł bardzo dobry, ale mogłam nie zwiększać proporcji, bo jest teraz trochę za duży. Niedługo wstawię zdjęcie śmietanowca i tam będzie widać Twój biszkopcik . Może wreszcie klątwa octowa została ze mnie zdjęta?? ;)
 

belle

Member
Wrz 15, 2004
1,377
0
0
ja robilam tydzien temu smietanowca na biszkopcie hihihiiiiii i wyszedl ogromnie wysoki
byl pyszny
dziekuje za rady i za przepisy ;) ;) :cheers:
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
ach, Boze ale ja mam sklerozę :shock: zapomniałam napisac, ze ja tych jaj razem od razu tez nie ubijałam... tradycyjnie najpierw bialka, potem dodalam cukier i dopiero potem żółtka... mąkę oczywiscie przesiałam no i nie mieszam i to z zasady żadnych biszkoptów mikserem tylko ręcznie.
Czyli do ubitych z cukrem bialek dodajesz zoltka a na koniec make :
Bo ja robie odwrotnie polowe cukru do zoltek, potem make, osobno ubijam bialka z reszta cukru i dodaje do masy maczno-zoltkowej.

Kiedys robilam tak jak Hihi pisze - cale jajka z cukrem, potem maka i mi wychodzilo. A ostatnio z wlasnego przepisu wyszlo mi dopiero za 3 razem (dwie pierwsze proby to byly twarde niewyrosniete placki) - ale musialam osobno ubic bialka. Jakas klatwa czy co : :dump: Sposob Hihi jest taki prosty i sie naczyn o wiele mniej brudzi, dlaczego mi nie wychodzi :cry:

A to wszystko sie dzieje od czasu gdy kupilam nowy stojacy mikser. Wczesniej ubijalam takim recznym. :denknach: :dontknow:

W/w problemy nie dotycza przepisu Hihi, ktorego jeszcze nie wyprobowalam, bo mam ostatnio uraz do biszkoptow. ;) To ogolne biszkoptowe dywagacje - ale bardzo prosze doswiadczone "biszkoptowiczki" o pomoc.

Jeszcze jedno - czy jak zamiast maki ziemniaczanej dam wiecej pszennej to ten biszkopt tez wyjdzie : Nienawidze ziemniaczanej w biszkoptach, daje jakas suchosc i niepotrzebna moim zdaniem kruchosc. Ja lubie biszkopt puszysty, wilgotny i mieciutki.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Tilla, może w tym stojącym za krótko się ubijało to wszystko?? Bo jak ja w moim malakserze zaczęłam robić, to też za krótka mieszałam, bo uważałam, że wystarczy i też mi nie wychodziło. Teraz dłużej ubijam wszystko i jest OK. Nawet z octrem mi wyszło, jak nigdy!!
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Beato, Ty chyba na moje pytanie odpowiadasz prawda : ;)

Ja mam duze watpliwosci z ta dlugoscia ubijania: mam wrazenie, ze jajka z cukrem ubijam naprawde dlugo i robi sie piekna puszysta kremowa masa.

Moze blad tkwi w tym, ze jak dodaje make to za dlugo ubijam, bo mam wrazenie , ze juz wtedy masa robi sie zbyt lejaca i taka jakas bez powietrza.

A w ogole to ubijacie na wysokich obrotach czy srednich :
Bo ja na max. :dontknow:

A Portugalki to mi podpowiadaja, ze trzeba wrzucic wszystko razem :dump: do miksera i ubijac pol godziny :shock:
Tylko, ze ich biszkopty na 100g maki to maja od 10 do 20 jajek. Za to sa niebiansko puszyste i wysokie jak wieze. ;)
 

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
1
0
Agusiu, moze pomoze ci moja metoda - ja nigdy nie ubijam ciasta biszkoptowego po dodaniu maki! Ubijam jajka z cukrem do bialosci i jak juz masa "urosnie" i zgestnieje dodaje suche skladniki i "wmieszowuje" (fold in) je lopatka silikownowa lub lyzka - bardzo delikatnie!
Ciasto ciagle jest puszyste (o to przeciez chodzi) i dosc wysokie, chociaz ociupinke siada...
 

gabka

Member
Mar 20, 2005
181
0
0
A ja zawsze najpierw ubijam mikserem białka na sztywną piane dodając powoli cukier. Potem nadal mikserem wmieszam w piane zołtka, ktore jej nie obciązają, dlatego mozna jeszcze uzywac miksera. Mąke z proszkiem staram juz tylko delikatnie wmieszac łopatka. Wylewając mase na blaszke czy tortownice ma ona wciąż konsystencje piany co gwarantuje udany biszkopt. Nigdy mi jeszcze nie "siadł":) Chyba odpukam w niemalowane ;)
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Dziewczyny, dzieki za porady :!:
To ide robic kolejne podejscie, a co mi tam
icon_smile.gif

Tym razem z biszkoptem Hihi.

Najpierw sprobuje metoda Bajaderki, a jak sie - odpukac - nie uda to metoda Gabki i Till.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Znów wczoraj upiekłam i znów z 5 jajek. Jest super, chyba tylko ten teraz będę robić. Wyszedł bardzo wysoki, delikatny, tym razem przełożyłam go masą truskawkową. Dzięki Hihi
 

e-lunia

Member
Maj 24, 2005
523
0
0
Zrobiłam ten biszkopt i WYSZEDŁ :!: Co prawda jeszcze go nie rozkrajałam, bo ciepły, ale urósł dużo i minimalnie opadł. Gdy zaczął z lekka opadac odwróciłam go do góry nogami i jest równiutki. Robiłam go w tortownicy 28cm.
Jesli chodzi o mąke to wmieszałam ja łyżka, ale napociłam sie przy tym trochę, bo mimo, ze przesiałam, to ziemniaczana zbiła sie w małe grudki :evil: No, ale udało sie w końcu :mrgreen:
Hihiii czyżbys zdjeła ze mnie klatwe biszkoptową ? :mrgreen:
 

lidiakd

Member
Mar 17, 2005
525
0
16
Ja tez potwierdzam, ze ten biszkopt jest super! Robilam go wczoraj z masa truskawkowa Beatysz . Pycha, mowie Wam :!: